W Połtawie mężczyzna podpalił się w budynku obwodowej administracji państwowej.


W pomieszczeniach obwodowego wojskowego departamentu Połtawskiej administracji zdarzył się przypadek, kiedy mężczyzna polał się cieczą i się podpalił. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Incident miał miejsce 27 września około 12:00. Starszy mężczyzna z innej prowincji, 71 lat. Policjanci obecni w budynku ugasił ogień na jego ubraniu i wezwali pogotowie. Poszkodowanego z oparzeniami przewieziono do szpitala.
Na miejscu zdarzenia pracuje grupa śledczo-operacyjna policji i specjaliści kryminalistycy w celu ustalenia motywów i okoliczności zdarzenia.
Media „Połtawszczyna” informują, że poszkodowany przebywa w reanimacji z oparzeniami na 90% ciała. Mężczyzna był wewnętrznie przemieszczaną osobą i mieszkał w modularnym miasteczku. Wstępnie zwrócił się do kierownictwa administracji przed podpaleniem się.
Według podanych danych przez media, mężczyzna miał niestabilny stan psychiczny i skarżył się na szefa obwodowej policji Eugeniusza Rogaczewa, którego oskarżał o kradzieże swoich pomidorów i prześladowanie.
Podobne przypadki
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Policja Narodowa zatrzymały podpalacza na Zakarpaciu, który podpalił samochód ukraińskich Sił Zbrojnych i Czerwonego Krzyża. Według organów ścigania, to działanie było zlecone przez rosyjskie służby specjalne w celu destabilizacji sytuacji w regionie.
Ponadto mężczyzna podpalił się obok sądu na Manhattanie w Nowym Jorku, gdy trwał wybór przysięgłych w procesie karnym przeciwko byłemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi.
Warto przypomnieć, że w Rumunii mężczyzna podpalił Pałac Parlamentu.
Czytaj także
- Media ujawniły prawdopodobne powiązania ukraińskich linii lotniczych z sankcjonowanymi strukturami z Rosji: co wiadomo
- «Kiberskrzyżowcy Watykanu»: Święty Stół broni przed atakami cybernetycznymi
- Rząd będzie sprawdzać kościoły pod kątem propagandy 'ruskiego miru'
- Gérard Depardieu uznany za winnego przemocy seksualnej
- Jak nazywać mieszkańców Sum? Językoznawcy wywołali skandal
- W Dnieprze nastolatkowie nagrywali mężczyznę, który tonął: reakcja policji