W Waszyngtonie oceniono ryzyka związane z wykorzystaniem SI w dziedzinie broni jądrowej.


W Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) w Waszyngtonie odbyła się dyskusja na temat wykorzystania sztucznej inteligencji (SI) w zarządzaniu i kontroli broni jądrowej. Amerykańscy naukowcy badają tę kwestię. Zwolennicy wykorzystania SI dostrzegają w nim możliwość przyspieszenia procesu podejmowania decyzji oraz uzupełnienia systemów wczesnego ostrzegania i wywiadu. Jednak są także krytycy, którzy wskazują na techniczne niedociągnięcia SI i możliwe niepożądane konsekwencje. Niektórzy eksperci twierdzą, że integracja SI w systemie zarządzania siłami jądrowymi może zwiększyć ryzyko przypadkowej eskalacji oraz podatność na ataki cybernetyczne. Zauważają również, że SI nie może uwzględnić emocjonalnego aspektu w wykorzystaniu broni jądrowej i może niezbyt elastycznie reagować na nowe warunki. Ponadto w wielu przypadkach brakuje wystarczającej liczby danych do odpowiedniego szkolenia SI i określenia jego reakcji na rzeczywiste zagrożenia. Podsumowując, mówcy wyrazili opinię, że przed wykorzystaniem SI w systemie zarządzania siłami jądrowymi należy dokładnie przeanalizować ryzyka i możliwe konsekwencje tego kroku.
Czytaj także
- Ambasada USA ostrzegła przed zagrożeniem masowym atakiem powietrznym na Ukrainę
- Generał rakietowy wyjaśnił, dlaczego komputerowe modelowanie skutków uderzenia jądrowego to gra amatorów
- Dypomacji potrzebny jest spokój: Zelensky ogłosił gotowość Ukrainy do zawarcia rozejmu
- Bitwa o kosmos: ambicje Bezosa zagrożone przez wpływ Muska na NASA
- Na parady obok Putina siedział okupant, który zajął Mariupol
- Rosja nie mogła kontynuować wojny bez wsparcia autokracji - admirał NATO