Kary za 'awaryjkę': kierowcy wyjaśnili sytuację.


Posłanka Oksana Sawczuk w programie 'Rano.LIVE' zdementowała informacje, które krążą w mediach, o możliwych karach za używanie awaryjnego sygnału jako znaku wdzięczności na drodze. Nazwała te informacje fałszywymi.
Sawczuk zaznaczyła, że nie ma żadnych danych na temat takich inicjatyw legislacyjnych. 'Jest wiele inicjatyw, wiele rozmów, ale na szczęście nie wszystkie z nich są realizowane' - zaznaczyła.
Według słów posłanki, w Ukrainie istnieje kultura wyrażania wdzięczności za pomocą awaryjnego sygnału, i jest to całkowicie normalne. 'To całkowicie normalne' - dodała.
Natomiast Oksana Sawczuk podkreśliła znaczenie rozwiązywania bardziej problematycznych kwestii, w szczególności naruszeń przepisów ruchu drogowego oraz parkowania pojazdów w podwórkach, zwłaszcza w Kijowie. 'Bardziej martwi mnie problem parkowania w podwórkach' - podkreśliła.
'Najważniejsze - być odpowiedzialnymi kierowcami' - podsumowała posłanka.
Warto również wspomnieć, że kierowcy szykują przykrą 'niespodziankę' na drogach.
Czytaj także
- Zeleński nazwał terminy możliwej ataku Putina na kraje NATO
- PROWON uruchamia projekt odbudowy społeczności na Ukrainie o wartości 120 mln dolarów
- Trump ogłosił zawarcie rozejmu między Iranem a Izraelem, Netanyahu potwierdził
- Mieszkanie jako poduszka bezpieczeństwa: w Ukrainie pojawił się nowy trend na rynku nieruchomości
- Deszcze i burze ponownie nawiedzą Ukrainę: synoptyk Didenko ostrzegła o kolejnej fali niepogody
- Podwójny cios w hrywnę: analityk wyjaśnił, dlaczego kurs dolara i euro gwałtownie wzrośnie