Po Moskwie spacerował robot-pies diler narkotyków.


W pobliżu stacji metra 'Pieczeniki' w Moskwie zauważono robota-psa, który przenosił pakiety z nieznaną zawartością. Policja została wezwana, aby wyjaśnić okoliczności tego incydentu.
Robot nie próbował uciec, co sugeruje, że operator nim kierujący był w pobliżu i kontrolował sytuację.
Po sprawdzeniu odkryto, że w pakietach, które robot przenosił, znajdował się proszek przypominający substancje zakazane. Po tym robot-pies wyłączył się. Ponadto na korpusie robota zauważono logo platformy darknetowej Kraken, która zajmuje się dystrybucją zabronionych substancji.
Śledztwo w tej sprawie zostało wstrzymane.
Wcześniej wiadomo było, że ten sam robot-pies był zauważony na terenie rezydencji wybranego prezydenta USA Donalda Trumpa w Mar-a-Lago, które znajduje się w Palm Beach na Florydzie. Obecnie ten robot patroluje teren posiadłości.
Czytaj także
- W Chmielnickim mężczyzna uciekł z WKU przez okno: jak zakończyła się historia
- Watykan ogłosił, kiedy spodziewać się wiadomości o wyborze papieża
- Ekspolityk i sędzia Trybunału Konstytucyjnego zaczął pracować w uniwersytecie Milovanowa
- 40 miliardów w cieniu: weteran, który ubiega się o stanowisko szefa BEB, informuje o ogromnych stratach budżetu w paliwach, tytoniu i alkoholu
- Co da kolonizacja Marsa ludzkości? Elon Musk wyraził swoją opinię
- Znak Putina zamiast liczby? Media społecznościowe oburzone pomnikiem poległym bohaterom w Tarnopolu