Pistorius ocenił liczbę czołgów, które Rosja produkuje rocznie.


Minister obrony Niemiec Boris Pistorius twierdzi, że największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa jest Rosja, a Niemcy powinny wzmocnić swoje możliwości obronne.
'Rosja całkowicie przekłada swoją gospodarkę na tory wojskowe. Obecnie Federacja Rosyjska produkuje od 1000 do 1500 nowych czołgów bojowych rocznie, co przewyższa liczbę czołgów pięciu największych krajów europejskich razem wziętych'
Pistorius podkreśla konieczność powstrzymania 'rewizjonistycznej i imperialnej Rosji pod kierownictwem prezydenta Władimira Putina'.
Podkreśla również, że potrzeba militaryzacji i obrony nigdy nie była tak pilna, szczególnie ponieważ Stany Zjednoczone prawdopodobnie skoncentrują się na innych regionach, a nie na Europie.
Pistorius przedstawił trzy projekty ustaw, które mają na celu zapewnienie obrony narodowej i sojuszniczej Bundeswehry bez jakichkolwiek ograniczeń w obliczu nowego zagrożenia bezpieczeństwa.
Dwa z tych projektów dotyczą utworzenia brygady Bundeswehry na Litwie do 2027 roku, która liczyć ma 4800 żołnierzy i 200 osób cywilnych.
Trzeci projekt ustawy proponuje zmianę Kodeksu Wojskowego, aby zakazać angażowania byłych zawodowych żołnierzy i żołnierzy w służbie na statusie do nauczania obcych państw, które nie są sojusznikami.
Projekt ustawy zakłada również rejestrację profesjonalnych żołnierzy oraz tych, którzy pełnili służbę tymczasowo, w celu ochrony wiedzy wojskowej i informacji w interesie Republiki Federalnej Niemiec i jej sojuszników.
Czytaj także
- 'Nie można zakończyć wojny': Erdogan wypowiedział się na temat spotkania Zełenskiego z Putinem i roli Trumpa
- Putin przedłuży wojnę do jesieni: Deutsche Welle ujawnia plany Kremla
- Sikorski nazwał jedyny kraj, który może powstrzymać Putina
- Najgorszy koszmar dla Kijowa: The Telegraph opisał skutki możliwego spotkania Trumpa z Putinem
- Pożary w domach premiera Wielkiej Brytanii: aresztowano drugiego podejrzanego
- Najsurowszy pakiet ograniczeń: Unia Europejska nałoży cztery sankcyjne uderzenia na Rosję