„Jest poważne niebezpieczeństwo, i to nie tylko dla Enerhodaru”. Były pracownik ZAEZ wyjaśnił, co Rosjanie robią w elektrowni.


Rosjanie nie mogą zarządzać Zaporożską AE - ekspert
Były kierownik jednostki eksploatacyjnej Zaporożskiej AE, Oleg Dudar, powiedział, że Rosjanie nie mogą uruchomić zajętej przez siebie elektrowni energetycznej z powodu braku odpowiednich umiejętności i wykwalifikowanego personelu. Według jego słów, w elektrowni pracuje tylko 15% licencjonowanych pracowników, których potrzebują.
Dudar podkreślił, że rosyjski personel, który został przetransportowany do ZAEZ po okupacji, nie ma odpowiedniego doświadczenia i wiedzy. Uważa, że Rosjanie nie rozumieją ukraińskich bloków energetycznych, nawet mimo posiadania podobnych w Rosji, zbudowanych na podstawie analogicznego projektu.
Wprowadziliśmy wiele różnic... Mamy również nasze własne opracowania
Podkreślając zaawansowane pozycje ukraińskiej energetyki jądrowej, Dudar ostrzegł, że Rosjanie nie mogą adekwatnie zarządzać ukraińskimi blokami energetycznymi i likwidować sytuacji awaryjnych z powodu różnic w standardach bezpieczeństwa i procedurach awaryjnych.
Zaporożska AE ma ważne obiekty, w tym suche składowisko wypalonego paliwa jądrowego, które jest zlokalizowane na terenie elektrowni od 2001 roku. Dudar podkreślił, że Rosjanie nie mogą competentnie zarządzać tym obiektem, łamiąc zasady bezpieczeństwa.
Ekspert zauważył, że sytuacja na ZAEZ jest krytyczna z powodu zniszczeń podczas okupacji oraz degradacji sprzętu. Stwarza to poważne zagrożenie nie tylko dla lokalnej ludności, ale i dla całej Europy.
Czytaj także
- Ciekawe test PDR - kto powinien ustąpić na zielonym
- Sprawa Józefa Łosia — dlaczego studenci nie chcą uczęszczać na zajęcia
- We Lwowie sąd podjął decyzję w kontrowersyjnej sprawie profesora Łosia
- Skandal w odesskim taksówce - kierowca nie wyłączył rosyjskiej muzyki
- Zarządzanie majątkiem dziecka - kto nim kieruje i jak nie stracić nieruchomości
- Powracające dzieci z okupacji zobaczyły Rzym w ramach 'Dzieci w domu'