Dyplomatka nazwała wielki kraj, w którym ukryli się rosyjscy szpiedzy, których wyrzucono z Europy.


Meksyk - schronienie rosyjskich agentów, twierdzi ambasador Ukrainy
Ambasador Ukrainy w Meksyku Oksana Dramarecka poinformowała, że w ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Meksyku akredytowanych jest wielu rosyjskich agentów. Jej zdaniem, ambasada Rosji jest jedną z największych na świecie, dlatego duża liczba rosyjskich 'turystów' nie jest przypadkowa. Dyplomata zwraca również uwagę, że rosyjska propaganda dominuje w medialnej przestrzeni Meksyku, w tym za pośrednictwem kanału Russia Today. Meksykański rząd nie widzi w tym problemu i odmawia ograniczenia działalności tego kanału, ponieważ ograniczałoby to wolność słowa. Ambasador podkreśla również, że meksykańskie media obiektywnie przedstawiają sytuację na Ukrainie i nie używają rosyjskich narracji. Jednak rosyjska propaganda w Meksyku i Ameryce Łacińskiej ogólnie jest poważnym problemem.
Z danych oficjalnych USA i ekspertów wynika, że rosyjska obecność w ambasadzie w Meksyku rośnie, co budzi obawy w Waszyngtonie i świadczy o wzroście operacji wywiadowczych Kremla przeciwko USA oraz o jego wysiłkach propagandowych.
Czytaj także
- Przed wyborami Portugalia zdecydowała się radykalnie walczyć z nielegalnymi imigrantami
- Trump nakazał przywrócić niechlubne więzienie
- Przewodnicząca komisji lekarskiej oraz jej rodzina znacznie się wzbogacili: sekret ujawnia deklaracja
- W Chinach z powodu burzy przewróciły się łodzie z dziesiątkami turystów: są ofiary
- Błogosławiony Sviatoslav obchodzi 55 urodziny: najciekawsze z biografii
- Trump postanowił uratować umierający Hollywood wprowadzając nowe cła